****

...
Trzy i pół roku trwały protesty w sprawie upolityczniania sądownictwa. Milion osób dowiedziało się - gdzie w ich miejscowościach jest sąd i zapaliło tam światełko nadziei i wsparcia. Zaczęliśmy widzieć się nawzajem i rozumieć, dlaczego niezawisłość sędziowska jest taka ważna. I dlaczego chroni nas przed KAŻDĄ władzą.
Koniec kadencji Rzeplińskiego i innych "starych" sędziów pozwolił na przejęcie Trybunału Konstytucyjnego. Do chwili odejścia prezes odsuwał od orzekania nieprawidłowo powołanych na zajęte już stanowiska - sędziów dublerów. NeoTK zasilony nowymi nominatami PiS m.in czynnymi politykami - Piotrowiczem i Pawłowicz, którzy, poza wiernością wobec Kaczyńskiego - nie mają żadnych kompetencji sędziego konstytucjonalisty, pod przewodnictwem sędzi Przyłębskiej (równiez bez kompetencji) rozpoczął produkcję orzeczeń pisanych pod dyktando partii rządzącej.
Koniec kadencji Gersdorf pozwolił na przejęcie Sądu Najwyższego i faktyczne uruchomienie Izby Dyscyplinarnej dla niepokornych sędziów, których orzeczenia uderzały w interesy i wizerunek PiS. Pojawiły się Wolne Sądy , a kiedy władza zaczęła dławić nie tylko sędziów, ale i prokuratorów i adwokatów - powstał Komitet Obrony Sprawiedliwości KOS. Wszystkie stowarzyszenia prawników zaangażowały się w batalię na rzecz obrony niezależności.
Dokładnie rok temu, na Marszu Tysiąca Tóg poznali się dwaj panowie.
Obaj wysyłali zapytania do TSUE, obaj Z TEGO POWODU zostali odsunięci od orzekania, Igor Tuleya już bez immunitetu sędziego czeka na postawienie zarzutów prokuratorskich.
Komisja Europejska złożyła do TSUE na Polskę skargę za niszczenie przez nią struktur należących do wspólnej, europejskiej sieci sądownictwa. Nie godzi się na zastraszanie sędziów i karanie tych, którzy zwracają się do sądów UE o wykładnię.
Gremium, które powołuje nowych sędziów (neoKRS) nie jest legalne nawet wg przepisów polskiego prawa. Czy zatem sędziowie, powołani przez nielegalne gremium maja mandat do sprawowania swojej funkcji? Czy ich wyroki nie będą podważane gdziekolwiek w Europie?
Wobec każdego z sędziów, którzy zadali to pytanie w związku z prowadzoną przez siebie sprawą - toczy się postępowanie przed nielegalnie wybraną Izbą Dyscyplinarną i wszystkie jego konsekwencje.
Do tej skargi przyłączyło się, co jest rzeczą niespotykaną, kilka europejskich krajów: Szwecja, Belgia, Finlandia, Dania.
Obaj sędziowie złożyli już swoje oświadczenia. Sąd wysłuchał także przedstawicieli rządów krajów.
W kwietniu 2020 zapadło orzeczenie zabezpieczające: do czasu rozstrzygnięcia, Izba Dyscyplinarna miał powstrzymać się od orzekania. Powstrzymała się tak długo, dopóki Pierwszą Prezes SN nie została Manowska, a jej rzecznikiem - prezes Ordo Iuris.
Po wyborach ruszyła z kopyta.
Orzeczenie, jeśli zapadnie dziś - może nałożyć na Polskę kary finansowe i ostatecznie rozstrzygnąć o statusie wszystkich nowych sędziów i wydanych przez nich orzeczeń w całym Europejskim wymiarze sprawiedliwości.