****

****

...
Używanie frazy "zakaz aborcji eugenicznej" w kontekście ostatniego orzeczenia tzw. TK jest dalego idącym semantycznym nadużyciem, celowo i perfidnie wprowadzającym ludzi w błąd. Świadczy też o kompletnym niezrozumieniu, czym jest eugenika. Z aborcją eugeniczną mielibyśmy do czynienia wówczas, gdy prawo nakazywało aborcję płodów uszkodzonych w celu genetycznego doskonalenia gatunku. Nikt przy zdrowych zmysłach nie może twierdzić, że taki był cel przepisu zakwestionowanego przez tzw. TK, a pozostawiającego prawo wyboru kobiecie w indywidualnych przypadkach.

(komentarze wyłączone)