****

****

Pan Nikt nie ma dużo, ale ma sporo do powiedzenia. Jest dobry w byciu tym, kim nie jest. Nic nie daje i nigdy nie mówi swoim sercem. Nawet kiedy podczas jego mowy widzisz, że telepatycznie zgina łyżkę, to nie ona, a ty się zginasz.
Szukamy siebie w życiu innych, którzy nam obiecują hojnie i bez miary. Pragniemy tego jak słońca, które każdego dnia obiecuje nowy horyzont. A wtedy idziemy machinalnie i do ostatka. Nie za tym kimś, lecz za iluzją, która bryluje wokół niego; za snem o apetycznej perspektywie. Jednocześnie, aby do tej osoby przekonać swoje dziedzictwo wartości, powtarzamy jak mantrę: - „Przecież obiecał”. Bywa, że o wiele łatwiej jest nam uwierzyć komuś, którego zaledwie słyszeliśmy, niż własnej intuicji z którą sypiamy na co dzień.

Muza: Disturbed, "The Sound Of Silence"

https://www.youtube.com/watch?v=u9Dg-g7t2l4

(komentarze wyłączone)