Winolubikus lubi wino. A jednak jest chudy. Podobno taka moda... Mimo wszystko trunku sobie nie odmawia. Pije prosto z dzbana. Chyba mu smakuje...
W wielkim dzbanie Winolubikusa wino nigdy się nie kończy. Bachusik wyjaśnia, że to Bachus tak go zaczarował. „Pomogłem mu kiedyś w pewnej trudnej sprawie z kluczami od miasta. Biedak się upił i nie wiedział, którą stroną włożyć je do dziurki” - wyjaśnia Winolubikus