(7)
w Wielkiej Brytanii i Szkocji wrzosowe skojarzenia są pozytywne: biały wrzos był symbolem szczęścia (uważała tak sama królowa Wiktoria), różowy symbolem siły i wierności, zaś generalnie roślina wprowadzana do domu miała przynieść szczęście i bogactwo. Białe wrzosy w stanie dzikim były bardzo rzadkie (naturalny kolor to liliowy) dlatego uważano, że miejsce gdzie wyrosły białe wrzosy było poświęcone istotom nadnaturalnym (np. leśnym wróżkom) i nie można było przelewać na nim krwi i generalnie uważano takie miejsce za święte i szczęśliwe. W Szkocji białe wrzosy uznawano także za rośliny idealne dla Panny Młodej (mające przynieść szczęście w małżeństwie). Z wrzosów pędzono także piwo, robiono z nich materace, które podobno dorównywały miękkościom materacom puchowym. Miód wrzosowy to jeden z najlepszych miodów na schorzenia dróg moczowych (ciekawostka: to miód, który zawsze ma półstałą konsystencję w temperaturze pokojowej).
trawka 2017-08-24
Też byłam po spływie na olbrzymim wrzosowisku (pokażę), i przywiozłam bukiet, ale nie z niego bo to był rezerwat, tylko z sąsiedniego lasu ...
Pozdrawiam .......
maria57 2017-08-24
Wrzosy są jednymi z moich najulubieńszych roślin. Lubię je w każdej postaci.
Wrzosy, które dostałam od Ciebie stoją cały czas w pokoju na stole. Zdziwiona jestem nawet własną reakcją. Tak mi sie podoba ich różowe odzienie, że ani rusz nie zamierzam tego zmieniać. I pomyśleć, że wcześniej nie przepadałam za różowym. Moja ś,p, ciocia mawiała: ,, Na szczęście upodobanie do kolorów się zmienia,,
olga84 2017-08-24
Lawendowy miód kiedyś próbowałam u Ciebie ale wrzosowy? ciekawe jak smakuje...a chciałabym spróbować wrzosowe piwo..
