zamieszkal u swojej wolontariuszki Brigitte :)
Pani Brigitte ciagle powtarzala, ze nie pozwoli kotkowi zostac dluzej niz rok w schronisku. Sama nie mogla go zaadoptowac gdyz wynajmuje mieszkanie, ktorego wlasciciel nie zgada sie na zwierzeta.
15 maja minalby rok jak Pipou zamieszkal w schronisku. Brigitte jednak postanowila zaryzykowac i \"uprowadzic\" ukochanego do siebie. Od kilku dni mieszkaja razem, a wolontariuszka szuka nowego mieszkania :)
okron63 2014-05-02
Piękny...
puszek 2014-05-02
kamień z serca......Pipou był moim ulubieńcem, cieszę się, że trafił do swojej przyjaciółki
mariol6 2014-05-02
Ojej... Piekna historia... :-)
betaww 2014-05-02
I słusznie.....Mądra kobieta.......Chyle przed Nią nisko czolo i pozdrawiam serdecznie....****