z domieszka border collie......bardzo mi sie spodobal i gdyby nie nasz Arthur, to zaadoptowalabym go.
bourget 2014-01-24
ocho, to juz pewnie dlugo nie potrwa, jakis piesek sie wmelduje...tylko skad bedziesz wiedziala, czy koty go zaakceptuja?
refuge1 2014-01-24
wmelduje sie, wmelduje ;) dla wiekszej pewnosci poszukuje szczeniaka, zeby wlasnie koty go "ustawily" pod siebie ;)
betaww 2014-01-24
Jak miło ,ze to czytam.......masz racje.......to koty powinny go ustawić "pod siebie" .......byle nie za bardzo......bo mruczacy pies nie byłby pewnie najszczesliwszym psem.....
ps: szkoda ,ze musi to byc szczeniak....bo takiego ktos zawsze szybciej wezmie......***
refuge1 2014-01-25
;) mruczacy piesek, takie 20-kilowe mruczadlo na kolankach u panci ;))
wiem, ze szczeniaczki szybciej "schodza" ale nie moge ryzykowac. Za dlugo pracowalam nad Arthurem zeby to wszystko stracic.
Toutouille boi sie wszystkiego, ucieka w kat na widok podniesionej reki ( pewnie byl bity ), glosniejszej rozmowy, czy odglosu otwieranych drzwi. Trzeba bedzie duzo pracowac nad nim.....podjelabym sie tego ( dowiedzialabym sie wszystkiego od ludzi z doswiadczeniem ) ale wlasnie Arthur mnie blokuje. Piesio boi sie nawet kotow i innych pieskow....wprowadzic go do domu gdzie panuja koty? Ogromny stres dla kazdego.
betaww 2014-01-25
No tak......masz racje on powinien być sam w domu u pani w średnim wieku dla której byłby całym swiatem.....i dla którego ona była by nim też......**