Czasami pokusze sie o jego wyprowadzenie, ale wtedy ramie boli mnie przez 2 dni, bo Kalif wybiega z klatki niczym rakieta ( ja za nim jade na butach jak na deskorolce ), mija kuchnie ( ja wciaz za nim ), przefruwamy kolo biura, gdzie slychac smiechy, pedzimy jeszcze kilka metrow ku uciesze przejezdzajacych kierowcow, az piesio zatrzymuje sie na trawniku i skubie trawke niczym krowinka. Pozniej spacerujemy sobie jak dama z jamniczkiem, bo Kalif potrafi ladnie i spokojnie isc przy nodze bez szarpania ;)
Kalifek, mala psiunia do pokochania. Ktos chce? :)
** (24.04) zaadoptowany
razdwa3 2011-03-31
Świetny opis, psisko na pewno nie będzie długo czekał na domek...
vespera 2011-03-31
przydałby się ktoś z trawniczkiem... mógłby być nawet jakiś leniuch, piesio by go rozruszał ;)) )
bourget 2011-03-31
Cudny pies, ale wymaga wiecej niz inne rasy... No i fruwac trzeba umiec tez, jak sie go wezmie;))
razdwa3 2011-03-31
Ojej, taki świetny pies... Może wiosną ktoś na zawsze pokocha Kalifa... Trzymam kciuki!
esterra 2011-03-31
ma bardzo przyjazne oczka:))
irenka 2011-04-11
..ten Twoj opis do niego zaraz przypomina mi Mylo..na linewce skakal jak pasikonik w gore ku niebu..a rece mialam dluzsze od ciagniecia linki jak gorylica:))...