Charly tez chce byc kochany i adoptowany...
** 14.04 zaadoptowany :)
bourget 2011-03-25
Najwazniejsze, to sie nie poddawac! Chcialam napisac "glowa do gory", ale po co;)
kaarcia 2011-03-25
ja bym adoptowała bardzo chętnie... zwłaszcza, że daję sobie czas na znalezienie towarzystwa Gwindorowi do wakacji, gdyż w tym czasie będziemy się wyprowadzać od Tajgi... postanowiłam, że nie chcę, aby był sam w domu, gdy ja pracuję do późna... a Tajgi zabrać nie mogę z rodzinnego domu...
już się cieszę na nowego kociego przyjaciela ;-)
werina 2011-03-25
aaale masz długą szyję jak ją tak wyciągniesz ponad innych to na pewno jakiś ludź Cię dojrzy i pokocha!
esterra 2011-03-26
jest pięknym kotkiem:))