petrus 2010-12-10
Ehhh......ja to bym wszystkie te stworki wziął do siebie !
Ale nie mam warunków niestety. Jakby mieć dużą, ogrodzoną działkę, to te wszystkie zwierzaki miałyby miejsce do życia i zabawy. A tak w bloku, to mordęga :((
Przemyciłem małego kocurka z Sycylii kilka lat temu, umierał z wycieńczenia bidulek. Dzisiaj to już wielki kocur, rządzi w Otwocku na swoim terenie :)) Zwierzętom trzeba pomagać, to nasz obowiązkek.