[34576173]

Tak, prawie idealnie.
Pomyślał Bonifacy spoglądając na swój ubiór. Miał na sobie spodnie dżinsowe, kraciastą koszulę, kapelusz słomkowy. Nie był to wprawdzie kapelusz kowbojski, ale jednak kapelusz i to bardzo wygodny. No i buty, nie kowbojskie lecz zwykłe trampki. Wyglądał świetnie zwłaszcza że u pasa tkwił pistolet na kapiszony i lasso zrobione ze sznurka do suszenia prania. Bonifacy był dumny z siebie bo wyglądał jak kowboj. No może prawie jak kowboj bo brakowało mu tylko wiernego wierzchowca, który poniósł by go w stronę zachodzącego słońca jak Jolly Jumper ponosił Lucky Luka.
Na szczęście na niedalekim pastwisku pasły się kucyki i tam właśnie Bonifacy skierował swe kroki. Schwyta jednego i zaprzyjaźni się z nim, a potem pognają przez prerie na spotkanie przygód.
Niestety łatwiej powiedzieć niż zrobić i tu świeżo upieczony kowboj miał wielkie problemy, bo gdy tylko zbliżył się do stada to kucyki umykały w inną część pastwiska. Nabiegał się za nimi strasznie aż rozbolały go nogi. I wtedy stała się rzecz straszna, z za pobliskich krzaków wyłonił się piękny srokaty ogier. Bonifacy był nim urzeczony, już wyobrażał sobie jak razem pędzą przez prerie. I w tym momencie zaczęły się kłopoty.
Kucyk zmierzył wzrokiem intruza, zarżał, wspiął się na tylne nogi i ruszył z kopyta na zdezorientowanego człowieka. Oj cóż to był za widok. Dzielny kowboj uciekał ile sił w nogach przytrzymując ręką kapelusz słomkowy na głowie by go nie zgubić, bo co to za kowboj bez kapelusza. A kucyk biegł za nim raz po raz starając się pochwycić intruza zębami za spodnie. Poscig ten mógłby skończyć się źle dla Bonifacego, ale w ostatniej chwili gdy kucyk już, już miał go pochwycić zębami, Bonifacy dał wielkiego susa przez ogrodzenie pastwiska i już był bezpieczny. Ogier zadowolony z siebie że przepedził intruza zarżał triumfalnie i pełen radości i dumy powrócił do swego stada.
Kowboj Bonifacy podniósł się z ziemi, otrzepał z kurzu i pomyślał czy nie lepiej by było zostać indianinem bo oni są przecież mistrzami w poskramianiu tak dzikich mustanguw.

dodane na fotoforum:

czrnula

czrnula 2018-10-13

Pozdrawiam :-)

cicha72

cicha72 2018-10-13

Piękny jest :)) barwa niespotykana, grzywa cudownie falowana, oczy piękne, ale spojrzenie rzeczywiście troszkę groźne :)) wesoło miał Bonifacy ;))

sunaj

sunaj 2018-10-14

Śliczny!

czrnula

czrnula 2018-10-14

Dobranoc.........

imar18

imar18 2018-10-21

To naprawdę piękny koń.

stasia8

stasia8 2018-10-27

Cudownie umaszczony...

dodaj komentarz

kolejne >