Dni Rawy - wiersz

Dni Rawy - wiersz

Dni Rawy

Dni Naszego miasta czyli Rawy,
dni w których mieszkańcy „powinni” dobrze się bawić.
Nasze kochane władze co roku Nas uszczęśliwiają
i do świętowania wszystkich zapraszają.
Na dobry początek,
czyli wieczorem w piątek
rozpoczyna się „Noc Blusowa”
i podobno zjeżdża się blusa czołówka nie tylko krajowa.
Nawet mandat za picie piwa nam tu nie grozi,
więc piją piwo starzy, piją też młodzi.
Dzieci na karuzelach się kręcą i na huśtawkach bujają,
oraz swych rodziców na zabawki i słodycze naciągają.
Pojeść sobie solidnie tu możemy,
gdy sporą gotówką dysponujemy.
W sobotę po południu jakieś występy i konkursy dla dzieci
i do wieczora czas jakoś zleci.
O zmierzchu ludzie jak co roku tłumnie przybywają,
gdyż o gwiazdach piosenki organizatorzy nie zapominają.
Był w Rawie już Pospieszalski, był Krawczyk i Trubadurzy,
były Wilki, Lombard, a przy nich, widzów ścisk duży.
W tym roku władze T Love zaprosili
i tłumnie ludzie z okolic na występie się zjawili,
samochody gdzie się dało parkowali
i dosyć hałaśliwie się zachowywali.
Po występie sztuczne ognie na niebie można było zobaczyć
i ich pięknem oczy raczyć.
Potem miał być Mezo i dyskoteka,
ale mało kto na to czekał.
Ludzie woleli iść spać,
by w niedzielę (około 10.00) wcześniej wstać.
W tym dniu też na dziedzińcu zamku pewnie coś będzie się działo
i żeby tylko z nieba na głowy nam nie padało.
Chociaż deszcz w zwiedzaniu Zamku raczej nie przeszkadza
i między stoiskami z parasolem też można się przechadzać.
A w niedzielę jest kiermasz staroci i wyrobów z wikliny,
można też spróbować zrobić garnek lub wazon z gliny,
jest też kiermasz książek i płyt gramofonowych,
są też różne wyroby twórców ludowych.
Nawet Święto ludowo-strażackie ktoś w niedzielę zorganizował
i strażaków z całego rejonu na dziedzińcu skompletował.
Strażacy tacy głodni byli,
że w kolejce po kaszankę grzecznie się ustawili,
którą zimnym piwkiem popijali
i piosenek z zadowoleniem słuchali.
Ja osobiście nie wiem co dalej się na Zamku działo,
bo jeść od zapachów różnych potraw mi się zachciało,
a że własną kuchnię preferuję niestety,
więc udałem się do domu gotować ziemniaki i smażyć kotlety.

Rawa Mazowiecka 31.05.2009

dodane na fotoforum:

stiv1966

stiv1966 2009-05-31

Widać że wszystko było okey ale pogoda trochę fiksowala:)

smerf71

smerf71 2009-06-01

:)))

basa55

basa55 2009-06-01

samych radosnych chwil i uśmiechów w dniu dzisiejszym i nie tylko:)))

dodaj komentarz

kolejne >