w drodze powrotnej spotkaliśmy sympatyczną parę "tambylców-spacerowiczów".. Pan, nazwany przeze mnie "historykiem" podzielił się swoją wiedzą na temat okolicy i wg niego jeszcze pod koniec lat 50. w tym miejscu stały kompletnie wyposażone domy "po Niemcach". Ludzie bali się szabrować, bo pilnowała "władza". W jednym z tych domów mieszkał właściciel pobliskiej fabryki.. Teraz to miejsce to środek lasu..
dodane na fotoforum: