Moje życie miało imię dziewczęce,
Imię jasne jak konwalie pierwsze,
Rwane w trawie błyszczącej o świcie
Przez lilijne szopenowe ręce.
Tym imieniem promieniami tkanym,
Lśniące liście leśnie szeleściły,
Bzy majowe, zroszone perliście,
Tym imieniem pachniały kochanym...
Julian Tuwim