– popularna, nieoficjalna nazwa miedzianego szeląga Jana Kazimierza, bitego w Rzeczypospolitej w latach 1659–1668.
Nazywane od nazwiska Boratiniego boratynkami, miedziane szelągi, będące urzędowym fałszerstwem, pomogły wydobyć się skarbowi państwa z długów. Przyczyniły się jednak do pogłębienia chaosu monetarnego w Polsce (w obiegu funkcjonowały jeszcze w początkach XVIII w.). Przykładowo w 1664 za dukata trzeba było dać 195 groszy w srebrze. W boratynkach teoretycznie tyle samo, ale w rzeczywistości trzeba było wysupłać 270 groszy, czyli 810 szelągów. Taka ilość boratynek ważyła ponad kilogram. Niezadowoleni z zapłaty żołdu niepełnowartościową monetą żołnierze wzniecali bunty, byli bardziej podatni na agitację przeciwników króla i chętnie przyłączali się do rokoszu Lubomirskiego (zaprzestanie płacenia żołdu boratynkami było jednym z żądań rokoszan).
tanna 2017-09-19
Witam Cię Witku.:)
Trzeba mieć wiele szczęścia, aby odnaleźć taki skarb.Ja nigdy nic nie znalazłam, a wprost przeciwnie, zgubiłam.Z zainteresowaniem przeczytałam Twój bardzo ciekawy opis.:)
Pozdrawiam Cię serdecznie i życzę miłego popołudnia,oraz wieczoru Witku.:))