...

...

Czytając Miłosza
Znów czytam Pańskie wiersze
spisane przez bogacza,
który wszystko zrozumiał,
i przez biedaka,
któremu zabrano dom,
przez emigranta i samotnika.
Pan zawsze chce powiedzieć więcej
niż można - ponad poezję,
w góry, w stronę wysokości,
ale i w dół, tam gdzie dopiero się zaczyna
nasz region, pokornie i nieśmiało.
Pan mówi niekiedy takim tonem
że - naprawdę - czytelnik
przez chwilę wierzy,
że każdy dzień jest świętem
i że poezja, jakby to wyrazić,
sprawia, iż życie jest zaokrąglone,
pełne, dumne, nie wstydzące się
doskonałej formy.
Dopiero wieczorem,
gdy odkładam książkę
wraca zwyczajny zgiełk miasta -
ktoś kaszle, płacze, ktoś złorzeczy.
Adam Zagajewski,
z tomu *Anteny* 2005

puzle

puzle 14 dni temu

Azja/Myśl
my, ponadczasowi - zawsze
spóźniamy się na chwile prawdy

hania44

hania44 14 dni temu

U mnie goście...zawrót głowy...dobrej już nocy! :)*

jaa94

jaa94 14 dni temu

Pięknie jest nad wodą i piękną roślinność można tam spotkać.
pozdrawiam serdecznie i życzę spokojnej nocy :)

dodaj komentarz

kolejne >