rzeźby z Łazienek Warszawa 3/7

rzeźby z Łazienek Warszawa 3/7

Pomnik Jana III Sobieskiego w Warszawie – rzeźba dłuta Franciszka Pincka umieszczona naprzeciwko Pałacu Łazienkowskiego, na ulicy Agrykoli, zaprojektowana przez Andrzeja Le Bruna.
Wykonanie pomnika zlecił Stanisław August Poniatowski, by w ten sposób uczcić wodza bitwy wiedeńskiej. W obliczu wojny rosyjsko-tureckiej i spodziewanego sojuszu polsko-rosyjskiego, król widząc wzmagające się sympatie Polaków do Szwecji i Turcji, dążył do podsycania nastrojów antytureckich, czemu miało służyć ufundowanie we wrześniu 1788 roku Pomnika Jana III Sobieskiego w Warszawie. Jednak jego propaganda nie przyniosła rezultatów.Wzorem dla Le Bruna był barokowy pomnik przedstawiający Jana III Sobieskiego na koniu, znajdujący się w apartamentach królewskich pałacu w Wilanowie. Duży blok szydłowieckiego piaskowca, z którego rzeźbę wykuto, czekał przygotowany od kilkudziesięciu lat. Monument ma wysokość ok. 4 metrów i ustawiony jest na moście, który został przebudowany według projektu Dominika Merliniego; dodano dwa przęsła i segment z arkadą.
Pomnik składa się z trzech części; główna, środkowa to król na koniu w zbroi rycerskiej i hełmie z pióropuszem tratujący pokonanych tureckich żołnierzy. Po bokach znajdują się tarcze z inskrypcjami w dwóch językach: po polsku i łacinie. Wsparte są na zdobycznej broni tureckiej. Odsłonięcie pomnika odbyło się 14 września 1788, 105 lat po zwycięskiej odsieczy wiedeńskiej. Most i pomnik są dobrze widoczne z okien rezydencji królewskiej i stanowią północne zwieńczenie kompozycji przestrzennej Łazienek.


Napis na tarczy z prawej głosi: Janowi III, królowi Polski i Wielkiemu Księciu Litewskiemu, Ojczyzny i sojuszników obrońcy, któregośmy postradali roku 1696. Stanisław August Król. Roku 1788


Z lewej strony – napis na tarczy po łacinie
Pomnik przetrwał obie wojny światowe, zagładę Warszawy, pożar Łazienek. W 1947 przeszedł gruntowną renowację. W 1999 został częściowo zdewastowany przez wandala; trzeba było odrestaurować urwaną rękę Turka i zniszczone napisy. W 2001 znowu wymagał renowacji, tym razem wichura, która przeszła nad Warszawą, strąciła głowę króla do kanału zasilającego staw.

Na uroczystość odsłonięcia pomnika przybyło około 30 tysięcy osób.
Na drugi dzień po uroczystości odsłonięcia pomnika pojawił się na nim rymowany napis:
Bohaterowi Wiednia, co chrześcijan zbawił
Piękny pomnik z kamienia Stanisław wystawił,
Dwakroć złotych kosztował – trzykroć bym dołożył
By Stanisław skamieniał, a Jan III ożył.

dodane na fotoforum:

owca47

owca47 2011-06-19

w trzech słowach: nasi tu byli

hanaka

hanaka 2011-06-20

bardzo ciekawe to co opisujesz...dzięki za garśc informacji , wstyd przyznac ale nie byłam nigdy w stolicy:)

dodaj komentarz

kolejne >