Maj 2006 to były pierwsze moje tropikalne wakacje. Majorka. Santa Ponca. Apartamentos Plazamar. Fajna sprawa, fajnie wspomnienia, niestety wraz z kradzieżą komputera, straciłam wszystkie zdjęcia z tamtych wakacji...W tym roku mieliśmy inne plany na marzec...ale w związku z problemami finansowymi...a potrzebą wakacji, stanęło na Majorce. Bo najtaniej. No i fajnie było wrócić odwiedzić stare kąty :) Resort, hotel...
Z tymi schodami to w ogóle historia, hih. Bo to było setki schodów. I wtedy 5 lat temu sobie wymyśliłam, że z góry musi być ładny widok i na pewno po drugiej stronie jest morze. Owszem, widok na zatokę Santa Ponca był widokówkowy, ale na górze były....domy...a nie woda :)
Majorka 05.2011.