wiosna, wiosna...

Trawka się zieleni ładnie,
śnieżek pewnie już nie spadnie!
……Dla krokusa-to pokusa!……

Różowa prymula już oczkiem mruga,-
-mruga oczkiem do szafirka,
(mam ich w ogródeczku kilka)

Na hiacynta zazdrośnie
zerka żonkil zaspany
Ależ on pachnie...skubany!…
I z tej zazdrości -poszedł w gości!

Wdzięczy się do tulipana,pląsa,
kręci piruety,ale ten wpatrzony
w lilię zignorował go-niestety!

Rozszalała sie wiosna,słonko
wyżej już świeci,wkrótce majem zapachnie,no i bocian przyleci!

Bzy zakwitną liliowe i konwalie pachnące……mlecze,fiołki,
stokrotki, zawirują na łące!……

Biały jaśmin,forsycja,oczaruje
nas kwieciem, zazielenią się
drzewa,pięknie będzie na świecie!

Niedźwiedź gawrę pożegna,zanim
znowu zaśnie - I to wszystko
oznacza przyjście wiosny właśnie…