goglik 2012-10-27
jak krokodyl ;))
goglik 2012-10-27
jaderko ?,,,,,;P
goglik 2012-10-27
a nie wiedzialem ! hmmm,,,ale co to za moce z przegranego zawodnika ?
cienki bolek ma pewnie cienkie jajeczka ;D
presto 2012-10-27
'Jeszcze sto lat temu leczenie impotencji opierało się na dwóch metodach: higienicznej i medycznej. Ta pierwsza za podstawę uznawała odpoczynek (przez co najmniej rok) nie tylko od seksu, ale także od "pożądliwych myśli". Medycy zalecali też kąpiele, ćwiczenia fizyczne wzmacniające tężyznę i zakazywali sypiania na plecach. Przed 21. rokiem życia nie można było rozpoczynać współżycia, a później zalecano kontakty nie częściej niż co 10 dni. Ulubioną terapią lekarzy było zaś bolesne aplikowanie elektryczności statycznej na członek, jądra i wzdłuż kręgosłupa. Szczęśliwie mamy to już za sobą.
Panowie również na własną rękę poszukiwali substancji, które zapewniłyby im niezawodną potencję. Jedli laski wanilii, żeń-szeń, trufle, proszek z hiszpańskiej muchy, sproszkowane jądra określonych zwierząt. Niektórzy szli na całość i smarowali penis pikantną musztardą - bolało, ale często pomagało stanąć na wysokości zadania...'...
goglik 2012-10-27
hahahahahaaaaaa ,,,ale ze medyczny almanach przerabiamy aktualnie ,tak ? ,,,;P
swoja droga ludzie do czasu kiedy wymysla cudowny lek ,
metoda prob i bledow korzystaja z tego co pod reka ,kwestia wyobrazni zapewne ,natomiast z punktu widzenia czasu wszystko sie pozniej wydaje smieszne, zamierzchle a jednak w danej epoce daje efekty ,,,jesli sie w to wierzy ;)))
presto 2012-10-27
nadal w sex shopach sprzedają takie afrodyzjaki, podejrzewam że jakby nie było na nie zbytu-to by ich nie sprzedawano, więc pewnie nie czas, a wiara czyni cuda ... ;)))
xanadu 2012-11-15
Zgubiłaś nos?