Najpiękniejsze walentynki w moim życiuuuu!
Kino odpuściłam, ale tym lepiej hehe
Najpierw do renomy po bluzkę z Michaelem, później na Dominikański żeby się dowiedzieć że zwariowała bym gdyby to był prawdziwy MJ i tego że nie mogę powstrzymać tulenia osób które są do niego bardzo podobne hahaha
Później sushi i do domciu :) Ale było świetnie!
dodane na fotoforum: