NASZ DOM

NASZ DOM

jestem wciąż
na progu Twojego domu
i kołaczę do zamkniętych drzwi
wiem, nie otwierasz
od dawna nikomu
sam w swym bólu
wciąż uparcie tkwisz...
choć nad głową
niebo pogodne mam
jasnym blaskiem świeci Wielki Wóz
tak z nadzieją
ja przy Tobie trwam
chociaż zima, śnieg
i ostry mróz...
może, zanim
znowu mocniej zawieje
i ochłodzi me dłonie i twarz
otworzysz swe serce
i mnie ogrzejesz
Twój dom będzie
odtąd nasz...