Podróże jednak kształcą. Pierwszy raz widziałem taką metodę połowu. Panowie podjechali samochodem do nabrzeża. Na przyczepie mieli zamontowany dźwig z podrywką. Podrywka miała jakieś 16 m2 powierzchni. Metoda powinna być bardzo skuteczna, ale okazało się inaczej. Poczekałem jakieś 15 wybrań i nie mieli żadnej ryby,,,,
dodane na fotoforum: