Często pytacie co serwuję w Clubie?
Nieraz zdarzają się imprezy zamknięte, obiad na 20, 50 lub nawet 90 osób,,a na co dzień w czasie koncertów to raczej serwuję tylko bufet przekąskowy. Przekąski są na ciepło i na zimno. Menu zmieniam co 2-3 dni. Gość przychodzi i na barze ma wypisane co może dzisiaj zjeść. Przeważnie takie przekąski kosztują kilka złotych. Najdroższe są po kilkanaście.
Na zdjęciu sałatka z bobu i sera pleśniowego podawana na miseczkach z grzanki.
Są pytania jak wygina się grzanki? Bardzo prosto: Maczasz chleb tostowy w roztrzepanym jajku z łyżką śmietany lub mleka i wciskasz do okrągłego naczynia do zapiekania wielkości filiżanki. Nie zapomnij posmarować go tłuszczem lub wyłożyć pergaminem. Jak się zapieką, taki kształt im już zostaje. Jeżeli posmarujesz foremkę tłuszczem, a tost mimo wszystko przywrze, delikatnie odetnij go od miseczki nożem.
dodane na fotoforum:
oliwkaa 2012-11-21
Rewelacyjne serwowanie !
magdabo 2012-11-21
Wspaniały pomysł !
felunia0 2012-11-21
no nieeee ... ty ich tam w tym klubie strasznie rozpuszczasz .. a kebaba im albo pitę ..(fuj :-)..)
viktori 2012-11-21
Sławku, samo podanie to już misterium smaku...świetnie :)
guniu72 2012-11-24
Widzę, że znalazłeś pracę, w której możesz sie realizować! Gratuluję i życze sukcesów :)