Przybysz - obserwator z ukłądu K-PAX...
Nie wiedział jaką przybrać postać.
Bał się, że wystraszy tubylcze formy życia jeśli wcieli się w coś wygodnego.
Postanowił wcielić się w wytwór jednej z pierwszych napotkanych istot.
Było to coś wyjątkowo nietrwałe, delikatne i zniewalające swą harmonią.
Nie widział jeszcze miejsca gdzie natura przybierała
tak zdecydowanie pasujące do siebie kształty.
Każdy element zdawał się być na swoim miejscu...
Nitka za nitką połączona była w systematycznie i zgodnie z matematyczną precyzją
w powtarzających się odstępach...
Kontemplował spokój i ciszę wschodzącej właśnie gwiazdy gdy pojawił się
ktoś..
coś...
...