Pewien chłopczyk miał już dość swoich rodziców. Fakt, nie byli najlepszymi rodzicami. Powiem więcej, byli koszmarni. Któregoś wieczoru płakał cichutko w kącie swojego pokoju i marzył: gdyby tak pojawiła się wróżka i rozwiązała moje problemy. Nagle odezwał się dzwonek u drzwi. Za nimi stała koszmarna starucha, brudna i śmierdząca kiepskim winem. Jestem wróżką – przedstawiła się odsłaniając w obleśnym uśmiechu bezzębne dziąsła. Powiedz mi swoje życzenie. Chłopczyk trochę nieufnie wyznał, że chciałby już nigdy nie oglądać swoich koszmarnych rodziców. Wróżka spełniła jego życzenie przy pomocy brudnej szpilki do włosów. Chłopiec nie zobaczył już nigdy niczego. Wyłupiła mu oczy.
/za wujkiem Rolandem T./
https://www.youtube.com/watch?v=T7_1o-fuRAQ
stasta 2010-04-22
Ta brzytwa to topór, czy Topor?:)
jokato 2010-04-22
Peep, ostro i straszno:)
erial 2010-04-22
Jak czytam takie teksty, to mi się faktycznie brzytwa wyszczerbiona otwiera, ale w kieszeni...
peeping 2010-04-22
Brawo Stasiu:) Roland Topor we własnej osobie. Z czterema różami dla Lucienne:)
Erialu, dlaczego? To literatura światowa lekko tylko skrócona przez gospodarza galerii.....
erial 2010-04-22
Nie znam się na literaturze światowej, na nieświatowej też nie, przepraszam. Ale akurat ostatnio czytałam trochę wspomnień o Australii, między innymi o tym skąd się tam wzięli biali, jak się ich utrzymywało w ryzach, a także jak się traktowało na przykład wieloryby.
Czuję przesyt takimi atrakcjami. Wiem, że powinnam z tą swoją dolegliwością siedzieć cicho i nie psuć ludziom zabawy, zatem przepraszam ponownie:)
peeping 2010-04-22
Erialu, tu można wyrazić swoją opinię nie tylko na temat zdjęcia, opisu czy muzyki. Nie trzeba przepraszać:)
erial 2010-04-22
Wiem to, Peepinku, nie od dziś. Ale jak się przeprosi, to się człowiek czuje taki lepszy, taki czystszy... I bezpieczniejszy:)
boudika 2010-04-22
Świetnie dobralaś do tego muzykę. Opowiadanie boskie. Ciary przechodzą po plecach. Liczę, że masz więcej takich w zanadrzu na ogniskowe wieczory przy poszukiwaniu złota nazistów...
peeping 2010-04-22
To tylko moja wariacja na temat.......Polecam "Cztery róże dla Lucienne" Rolanda Topora. A muzyka.......Ehhhh.......:)
stasta 2010-04-22
Peep, o kim Ty piszesz? Nie znam człowieka:)
nika81 2010-04-22
....no niezłe opowiadanie....wróżka lepsza niż sama Elżbieta Batory...mroczne klimaty a na marginesie genialna muzyka....a to nie był czasem potomek Juranda ze Spychowa?
jokato 2010-04-22
a ja myślałam że horrowato to u Darkmena:)
kadrow 2010-04-23
artyści są po to, aby prowokować.
ile w ich sztuce autopsji, to pozostaje zagadką :)
podziwiam konspekt: obraz, opowiadanie i muzyka świetnie do siebie pasują. to po "trąbce" takie natchnienie? ;)
atessa 2010-04-26
Powiało chłodem, Wilhelm Karl szturchnął Jacoba Ludwiga Karla w bok, aż łokieć wygiął się w przeciwnym kierunku i bardziej stwierdził niż spytał: nadawałby się co? - z całą pewnością tak - odparł Jacob polerując lewą gałkę oczną niezbyt czystą chusteczką. Peeping nasunęła na ramiona koc i wzdrygnęła się. Mimo ciepłego wiosennego dnia w pokoju było już lodowato. -Tylko jak ją przeciągniemy na naszą stronę? Gwałtownie brzytwą, czy czekamy, aż naturalnie zejdzie? - zasępił się Wilhelm Karl. Może poczekajmy, mamy całą wieczność. Tymczasem zaprojektujmy okładkę: Peeping i Bracia Grimm przedstawiają zbiór...albo...
dymek1 2010-04-28
Przepiękna historia absurdalnie oczywista, pokazująca jak z dzieciną łatwością można spełnić marzenia :)