tlenek 2010-03-10
Chodzi bardziej o otwarty dziób, czy obtarty nosek tych niosek?:)
jokato 2010-03-10
a co sobie zrobili:)))
skorp 2010-03-10
kura szepnęła:"słuchaj.." budząc koguta po cichu...
głos jej zamierał w grdyce i wszystko stało się bajką...
..jak dobrze mieć tajemnicę..." słuchaj będziemy mieć JAJ- KO...
....
gdy po miesiącu z tego jajeczka coś się małego wykluło...
chodząc za swymi wciąż rodzicami strasznie opinię im psuło....
"kwa, kwa...kwa, kwa....sialalalalalalala"
...o takie małe zbrodnie chodzi?
tlenek 2010-03-10
Skorpie, jesteś wielka:)))
atessa 2010-03-11
Kura gdacze, rozdrapuje stare rany i posypuje je solą, a kogut "pieprzy" wszystko...
tlenek 2010-03-12
Małżeństwo to szczęście kobiety i cel jej życia. Lecz niestety, jakże często okazuje się ona niegodna swego małżonka, rozczarowuje go i tym samym stwarza zagrożenie dla trwałości związku.
tlenek 2010-03-13
Nareszcie, Boudiko, ile można czekać...:))
boudika 2010-03-16
Przypomniała mi sie kwestia wypowiadana przez Jacka Nicolsona w filmie "Czarownice z Eastwick", kiedy to mówił, że małżeństwo jest dobre dla męzczyzny, nie dla kobiety. Kobieta w małżeństwie się dusi i umiera. Dopiero gdy pozbędzie się męża może na nowo odżyć. ;)
atessa 2010-03-17
Czy ja wiem? - gdaknęła kura, a może to była kurza czkawka ;)