Biegła przed siebie. Biegła od tak dawna, że już nie wiedziała czy przed czymś ucieka, czy może za czymś goni. Mijała ludzi, mijała piękne miejsca. Niczego nie widziała. Biegła. Nie zauważyła go. Kiedy wpadła na niego z impetem, na jej usta cisnęły się ostre słowa. Jakże była zdziwiona, gdy zamiast nich powiedziała z uśmiechem: Proszę, narysuj mi baranka...
latis 2010-01-11
Ten baranek wcale nie jest stary ani chory, nie potrzebuje skrzynki ani kagańca:)
latis 2010-01-11
Czy On Ją oswoił?:)
latis 2010-01-11
Czy Ona oswoiła Jego?:)
stasta 2010-01-11
Taki mają cel. Trzeba się bronić czym się da:)
werner 2010-01-11
Twoje zwierzątko jest kochane. Ma smutne oczka, jest sympatyczne. Jestem na TAK.
stasta 2010-01-11
Oczka ma bystre, ciekawskie, jak pewna pani w pegazie:)
atessa 2010-01-11
Dedukując po pyszczku lekko w ciup, to szalenie dystyngowany baranek, a wnioskując śmielej to baranek arystokrata ;D
jokato 2010-01-11
figlarny kokiet:)))
zzzzzzz 2010-01-13
To lis był do oswojenia,baranek był od zżerania róż :P