Gdy twój pies poczuje pasję czytelniczą nikt i nic go nie powstrzyma:) I zawsze wybiera książkę, ważną dla ciebie. Pokona wszelkie przeszkody;)
atessa 2009-05-05
Ha, masz rację, mój czytelnik brutalnie obszedł się z "Alicją w Krainie Czarów" (ważne dla mnie wydanie anglojęzyczne z oryginalnymi rysunkami)... może wyczuł kota Cheshire... w każdym razie nie udało się zreanimować farfocli papieru...
Może Twój pies nie przepada za Muminkami, w końcu do kota co prawda nie podobne ale mają ogonki...
peeping 2009-05-05
Każdy zwierz ma inny talent:)
Tygrys "czytał", Miś miał prawdziwego przyjaciela Pika, Hektor był cudnym baby sitter'em, Bob był terierem a Budrys ma koleżankę mysz chociaż jest wzrostu małego konia (Budrys nie mysz;))
A Kot pokochał Peepinga, choć ten nie lubił kotów:) No i teraz je lubi...
A Zombi pasjami połykał biżuterię, najlepiej złotą;)
atessa 2009-05-05
o tak :D
strega 2009-05-06
Moja kotka uwielbiała się kłaść na książkach, akurat tych potrzebnych mi na studia. I to w momencie gdy się uczyłam, cóż zrobić... przecież nie wygonię kota :)
peeping 2009-05-06
Mój Kot (takie miał imię, bo na inne nie reagował;)) zawsze łaził mi po klawiaturze w momencie, gdy muza siedziała mi na ramieniu i sączyła mądre słowa do ucha. A kiedy już udało mi się wszystko napisać i doprowadzić do drukowania, to strasznie pomagał wkładając łapę do wnętrza drukarki:)
I zrobił, na puchowy śpiwór super-hiper profesjonalny mojego brata, bardzo brzydką kupę;DDD
strega 2009-05-06
Haha :D Podobno koty kładą się w chorym miejscu człowieka... Moja zawsze kładła mi się na głowie... ehhh
dymek1 2009-05-15
"Książka jest płodna i przetrwa, tylko jeśli poddaje się rozmaitym interpretacjom. Dzieła, które można zdefiniować, są z samej swej istoty przemijające."