szybki był...

szybki był...

...śmignął, ruszył z kopyta. Tylko tyle udało mi się uchwycić;D

atessa

atessa 2009-05-05

przestraszył się... tego masła czosnkowego ;P

Przypomniał mi się żółw (zwany greckim) na kontynencie w Grecji, stał na środku asfaltowej drogi, wiodącej przez las, minął go samochód, szczęściem między kołami, więc rzuciłam się na ratunek gatunkowi zagrożonemu...a on, ten żółw, dał chodu...może myślał, że goni go żółw z Galapagos, bo nie zdążyłam zdjąć kasku, więc on w nogi, ja za nim, on wyminął zgrabnie motocykl i dał susa (tak dał, żółwie to potrafią) w kępę traw i suchych liści i zniknął...wiedziałam, że jest out There... ale szybkość z jaką się zakamuflował mnie przerosła... a o zdjęciu, ha! to już mowy nie było :)

peeping

peeping 2009-05-05

:DDD

dodaj komentarz

kolejne >