lubię swoją patronkę:)

lubię swoją patronkę:)

Moja przyjaciółka (imienniczka) twierdzi, że to imię jest jak barchanowe gacie. Pewnie coś w tym jest, ale w ostatecznym rozrachunku lepiej iść przez życie w wygodnych barchanach niż stringach z syntetycznej koronki;)

atessa

atessa 2009-04-24

Patronka mądra i mądra Ty... świetna przyjaźń...

agnus4

agnus4 2009-04-24

Gdyby były barchanowe nie byłoby problemu, ale one są lniane, zgrzebnie tkane. To prawda, że praktyczne, wprost nie do zdarcia lecz okropnie uwierają.

stasiok

stasiok 2009-04-24

Lepsza barchanowa Ania niż swiecąca cekinami, pobrzękująca bransoletami np Violetta:)

strega

strega 2009-04-24

Patronka ma oczy jak mangowa postać.
A stringom z syntetycznej koronki stanowczo mówimy-nie!

dodaj komentarz

kolejne >