Ostatnia historia.

Ostatnia historia.

Leżała na nabrzeżu. Było koło północy, temperatura powietrza oscylowała wokół 30 stopni Celsjusza. Fale rozbijały się z cichym pluskiem o pobliskie skały, z oddali docierał szmer głosów biesiadujących przy winie. Powoli ogarniało ją poczucie szczęścia. Tylko dlaczego jej myśli były daleko na północy. Zdecydowanie dalej niż powinny. Ulatywały w kierunku Bałtyku...
/Korcula nocą-Chorwacja/

jokato

jokato 2010-11-17

Pewnie już chciała do ...domu:)

dodaj komentarz

kolejne >