Spotkane...

Spotkane...

- w drodze na Perłę Zachodu.
- ale boleję że miałem tylko 200mm.


kto

kto ślad zaciera myli tropy
niszczy dowody wersje mnoży
łże podle patrząc prosto w oczy
raz się nabija raz nas trwoży

kto preparuje taśmy prawdy
kto w tym paluchy macza brudne
kto do fałszerstwa wciąga gwiazdy
estrady media instytucje

któż nas fałszywie naprowadza
eter wypełnia to znów czyści
pogruchotana leży naga
prawda ubita z nienawiści

kto knebel gorzki nam zakłada
by krzyk sprzeciwu sprawnie stłumić
kto w dzień i w nocy nas napada
krępując wolę zmysły umysł

kto w nas rozpala gniew piekielny
czy towarzyszem jest czy wrogiem
ten kto rozszczepia wspólny język
szczując wzajemnie przeciw sobie

06.08.2010

pierwodruki wszystkich wierszy: Polis. Miasto Pana Cogito oraz dobre-nowiny.pl

czytaj cały tom o Smoleńsku na blogu autora

dodane na fotoforum: