Czekając na ciepłe dni by znów zacząć długie wycieczki chciałbym wstawić wszystko na raz, tyle jest tego piękna tyle ciekawych miejsc które zwiedziłem na moim żelaznym rumaku:). Jednak dziś nie pałac, nie kościół, dziś zabieram do Rogalina do którego będę jeszcze wracał. Orzeł z Rogalina, drzewo jak bardzo znane wśród miłośników fotografii, już nie woła już ptak na nim gniazda nie zbuduje, już nie żyje, jeszcze tylko stoi siłą woli nim wiatr pokona niegdyś silne konary.Martwe jeszcze przywołuje miłośników drzew, jeszcze urzeka swym pięknem. Żal kiedy patrzy się na umierające drzewa.
eljot60 2021-04-20
Fotografia robi na mnie duże wrażenie, a świetny opis pod nią dopełnia wymowy obrazu.
samire 2021-04-20
A co powiesz na ten szpaler zasadzonych wierzb, które zasłonią kiedyś naszego "orła"?
Delikatnie rzecz ujmując pomysł wzbudza sporo kontrowersji nie tylko wśród miłośników fotografii.
panama 2021-04-20
Orzeł już jest w kiepskim stanie, byłem może dwa tygodnie temu, i z żalem na niego patrzyłem, co do wierzb to moje ulubione drzewa i mam do nich wielki sentyment gdziekolwiek by nie stały, dlatego moje zdanie nie będzie obiektywne.
samire 2021-04-20
Też jestem miłośniczką wierzb, ale zlokalizowanie ich akurat w tym miejscu nie do końca mnie przekonuje.
(komentarze wyłączone)