Kopice ... zamek rodziny Schaffgotsch ...

Kopice ... zamek rodziny Schaffgotsch ...

Opowieść ta brzmi jak prawdziwa bajka o Kopciuszku. Uboga dziewczynka została dziedziczką ogromnego majątku i hrabiną.
Przyszła hrabina i dziedziczka milionowej fortuny urodziła się 29 kwietnia 1842 roku w Porębie (obecna dzielnica Zabrza) , w zwykłej chłopskiej chacie. Ojciec Jan i matka Antonia byli zwyczajną, biedną śląską rodziną. Ojciec pracował w hucie cynku należącej do największego śląskiego przedsiębiocy Karola Goduli - zwanego "królem cynku". Matka Joanny pracowała u Goduli jako służąca. Karol Godula, który własnymi siłami doszedł do wielkiego majątku, nie miał jednak rodziny ani dziedzica tej fortuny. Fortuna jaką zgromadził była jedną z największych w dziejach Śląska. Joanna bardzo wcześnie straciła ojca. Jej matka zmuszona była zabierać córkę do domu Goduli w którym pracowała. Podobno pewnego razu, gdy Godula pracował w swym gabinecie, mała Joasia podeszła do niego nie okazując strachu czy respektu dla posępnego i dumnego pana. Karol był tym tak zaskoczony i ujęty jej bezpośredniością, że postanowił się nią zaopiekować.Odtąd Joasia wychowywała się w domu Goduli w Rudzie, który zaangażował dla niej nawet prywatnego nauczyciela. W kwietniu 1848 roku ciężko chory udał się na leczenie do Wrocławia zabierając ze sobą Joasie. Dzień przed swoją śmiercią sporządził testament przed komisją sądową. Jego wykonawcą został przyjaciel, doradca i prawnik - Maksymilian Scheffler. Okazało się, że Godula w testamencie zapisał cały swój majątek sześcioletniej Joasi.Po ogłoszeniu treści kontrowesyjnego dokumentu, testament stał się prawdziwą sensacją a Joasie okrzyknięto „ślaskim Kopciuszkiem”. Przyspożyło to Joasi również sporo kłopotow. Rodzina Goduli próbowała obalić jego testament, a gdy to się nie udało, jawnie słała groźby pod adresem dziewczynki, organizując nawet zamachy na jej życie. Obawiając się o jej bezpieczeństwo opiekunowie umieścili/ukryli ją w klasztorze Urszulanek we Wrocławiu. Po opuszczeniu klasztoru Joanna zamieszkała w domu Maksymiliana Schefflera, który rozpoczął starania o uzyskanie dla niej tytułu szlacheckiego, co zakończylo się sukcesem. Z rąk króla pruskiego Fryderyka Wilhelma IV otrzymała tytuł szlachecki i nazwisko Gryczik von Schomberg-Godulla. We Wrocławiu Joanna poznała młodego hrabiego Hansa Ulricha Schaffgotsch

tomek13

tomek13 2011-02-28

faktycznie historia Kopciuszka:))

konik0

konik0 2011-02-28

Po prostu napiszę tylko tyle ................ zniszczenie i dalsza dewastacja takich obiektów świadczy o naszej administracji i naszych urzędnikach ..........a o reszcie słów pomilczę ...
pzdr kucyk

gosha47

gosha47 2011-02-28

szkoda, że tak niszczeje.... fotka fantastyczna!

kamcio5

kamcio5 2011-03-27

Świetny klimat zdjęcia i niewiarygodna historia ;)

dodaj komentarz

kolejne >