Bo Kaukaz wyglądał kiedyś inaczej niż dziś, a skały wcale nie paliły w uwięziony grzbiet. Legendy tworzą idee, a słynny altruista nie miał z ludźmi nic wspólnego ponad uparty bunt.
Ogień był bajką. Lasy płonęły już wcześniej.
Zeschła kora drapała w kark, kiedy wojska poległych uciekały do rodzinnych stron, paląc wszystko za sobą. Zginął od ognia.
***
Jedno z najbardziej ulubionych zdjęć w mojej kolekcji.
dodane na fotoforum:
nerida 2008-06-04
Co jedno to lepsze... jestem pod wrażeniem. Pozdrawiam :)
anyart 2008-12-10
obłędny wręcz...
a na linii horyzontu chmury z gór szczytami się spięły, jedność tworząc...