obiecałam Mamusi :) barowi my:)

obiecałam Mamusi :) barowi my:)

...i ciapak (tak, jestem rasistką!!), który cały wieczór nic nie robił;/ siedział i jadł orzeszki :/ no i jeszcze się głupio uśmiechał, pił colę, podstawiał nam nogi myśląc, że jest śmieszny i pierwszy rwał się do pójścia na przerwę BO BYŁ ZMĘCZONY!! nienarzekająca Joanna :)