[36733127]

Trzeba dobrze się zastanowić nim coś się zasadzi w niedużym ogrodzie. Kiedyś zauroczyły mnie rozplenice japońskie. Nie zwróciłam większej uwagi na nazwę i teraz mam wielką kępę trawy, która lubi się "rozpleniać" za pomocą swoich sprytnych nasion.
W ubiegłym roku obcięłam brązowe "pałki", nim zdążyły rozsypać dywersantów, ale tym samym pozbawiłam się pięknej jesiennej ozdoby. Co tu robić?

wojci65

wojci65 2021-09-20

Spryskać lakierem bezbarwnym, może się posklejają i nie odlecą, bo opakowanie każdego kłoska w folię, chyba nie wchodzi w rachubę,,,

mpmp13

mpmp13 2021-09-20

Nie znałam tej rośliny .Podoba mi się .Powinni na osiedlu takie zasiać .

andaba

andaba 2021-09-20

Też mio się podoba i też nie znałam.

Jak dla mnie to nazwę rozpleńca mógłby przybrać wiesiołek.

wydra73

wydra73 2021-09-21

W przyszłym roku tylko część wytnij, albo polub jej dzieci dopóki niczemu zbyt nie szkodzą.
Podobnie radzę przyjaciółce. Aby nie tępiła paproci, które dołem i górą walczą o nowe miejsca. A ona wycina.

dodaj komentarz

kolejne >