[36578565]

W końcu maluch przysiadł na swoich długich łapkach i uciął krótką drzemkę.
Pierwszy raz miałam okazję obserwować tak młodego rycyka z tak bliska.
Nasz samochód stał wieczorem na polnej drodze. Ptaki zachowywały się bardzo spokojnie. Dzieliło nas kilkanaście metrów i rów z wodą. Panowała cisza przerywana od czasu do czasu cichutkim pogadywaniem samczyka na słupku.

wojci65

wojci65 2021-06-19

Najwyraźniej Was zaakceptowały!

andaba

andaba 2021-06-19

Super!

wydra73

wydra73 2021-06-19

Wyczuły przyjaciół.

mpmp13

mpmp13 2021-06-20

Ja dziś miałam bliskie spotkanie z myśliwym . Wybrałam się na stawy Wielikąt . Objazd ,objazd i źle opisane .Już mnie zmęczyło,zmarnowałam dużo czasu . W pierwszej chwili na grobli zobaczyłam zaparkowane VV . Kierowcy nie było . Ostrożnie ,brzegami stawów przeszłam , pstryknęłam klka fotek i nagle huk .Oczywiście bardzo głośno wrzasnęłam "jak tak można ?" Niedziela ,godzina 8.30 .W moim kierunku szedł "morderca " z flintą. Więc szybko zeszłam mu z oczu . Już tam nie pojadę . Inny strzałami na głównej grobli "poprawił" mi i tak wściekły nastrój .Nadal robią co im się podoba.

dodaj komentarz

kolejne >