wydra73 2020-10-18
Mamory =chaszcze?
Znajoma bardzo trafnie określa bażanci krzyk jako z a r d z e w i a ł y.
Efektowne ptaszysko, ale jakoś wolę skromne kurki.
orioli 2020-10-18
Re: muszę chyba lepiej kontrolować swój język. Mamory już tak trwale zagościły w rodzinnym slangu, że wydają mi się oczywiste - to najbardziej nieprzyjazne dla człowieka chaszcze :-)
Skąd się wzięły - nie pomnę. Możliwe, że moja córka przywlekła je gdzieś z bagien. Takich "kwiatków" w "Łosiach w kaczeńcach" jest więcej, o co zresztą stoczyła niejedną bitwę z panią przygotowującą jej teksty do druku.
orioli 2020-10-18
Re Wydra: dźwięk wydawany przez bażanciego koguta zaiste przypomina zardzewiałe żelastwo (nie obrażając tych kuraków), ale to nic w porównaniu z derkaczem. Kiedyś mało aparatu nie upuściłam w trawy, gdy zapiał tuż obok.