Pielgrzymkowe:)
W sumie jeszcze nie streściłam pielgrzymki:D
Pilawek jak zwykle na lajcie, wyblakły od słońca Zarozwierz na jeszcze większym;)
Za klaczuchami jechałam ja na Elegirze a za nami Mariusz na Empiriuszu.
Jeden drugiego nakręcał, Rysiek ryknął to Elegir musiał dać oddzew :D Jak zwykle wieśniaki w bryczkach robiły sztuczny korek (żeby się w kłusie swoim ziemniakiem pokazać). Ogiery w sumie na duży plus, parę razy udało się postępować, a tak to był kłusik w miejscu. Jestem dumna z Elegira, bo było strasznie ciasno, i trzeba było uważać żeby nie rąbnąć w żaden samochód a i nie brakowało mega inteligentnych lasek za kółkiem które pchały się między konie z takimi obrotami, że... ;D Tata miał radochę, bo porobił parę fajnych zdjęć jak Elegirson tańczy w miejscu, i standardowo łapał wszystkich za oko, jeden facet krzyczał pod klasztorem: "Ma Pani konia tak pięknego, jak z bajki!" Śmiesznie było ;)
A Rysiek tydzień wcześniej miał swoją ostatnią gonitwę, podobno bez okularów nikt na niego nie odważył się wsiąść:D

dodane na fotoforum:

• Black horse
• araby
• Konie arabskie
• Ogiery
• Kare konie