na przeszkodzie 70cm :)

na oklep i na kantarze :)
dzisiaj trochę pojeździłyśmy, mała, chociaż wczoraj chodziła, to tak jej się latać chciało, że tylko rwała do galopu :)
Skakać nie było co, bo na łące mokro i ślisko, a na podwórzu nie chciałam ustawiać przeszkody... Może w piątek poskaczemy :)
Nawet pasuje, bo w piątek mamy zawody z piłki ręcznej, to może wrócę wcześniej do domu. Znowu robię za bramkarza :) W zeszłym roku przeszłam do historii po moich wyczynach xD
Nauczyłam Blankę klękać :)
Umie już grać w piłkę, kłaniać się, klękać, kłaść się, i lecieć dzikim cwałem na komendę xD
możemy już iść do cyrku :)
teraz biorę się za woltyżerkę xD

ja jestem ciekawa, jakim cudem ja zawsze muszę wykrzywić tą nogę.... Może dlatego że mam ją krzywą xD i jakoś tak mi się wykrzywia kostka do wewnątrz - co widać wyraźnie na zdjęciu ;)
musiałabym non stop nosić bandaż, ciasno owinięta mi się nie wykrzywia xD
tylko boję się, że jeszcze bardziej ją sobie 'obluzuję' - jak mięśnie nie będą musiały trzymać...

dobra, lecę bo już zaczynam głupoty gadać :)