(1)
https://youtu.be/ftn8lC-_4_c
Jesteśmy jak te biedne chomiki uwięzione w klatce: kręcimy się w kółko i nie posuwamy ani o krok do przodu, choć utrudzeni i wyczerpani wierzymy, że przemierzyliśmy tysiące kilometrów życia, a nasz wysiłek się opłacał.
Angela Becerra - Przeminęło z czasem
https://youtu.be/yNYbgc1VPNo
Znów coś o języku polskim :
1. Nie ma jednego języka polskiego. Jest wiele języków różnych grup ludzi. Ważne, by używać odpowiedniego języka mówiąc do określonego odbiorcy. W przypadku pokazanym na zdjęciu twórcy gazetki nie pomyśleli, że użycie specyficznego języka handlowców w druku skierowanym do ludzi spoza branży spowoduje niezamierzony efekt komiczny. W końcu nie każdy zrozumie pojęcie „noszenie gabarytów” jako noszenie dowolnych przedmiotów o dużych rozmiarach, gabarytach.
2. Kiedyś uważano, że popełnianie jakiegokolwiek błędu ortograficznego świadczyło o niedouczeniu piszącego (czy też mówiącego). Obecnie sądzi się, że ortografię należy podzielić na : ortografię szkolną (którą powinien opanować każdy) oraz ortografię profesjonalną (tak trudną, że dopuszczalne jest, by człowiek nawet po maturze musiał się douczyć w przypadku jeżeli zamierza użyć słów wchodzących w jej zakres).
Dowodem na to, że jest to słuszne jest porównanie błędów : „gura” czy „rosjanin” — są to błędy ogólnie uznane za niewybaczalne, natomiast „było by”, „wogóle” , „napewno” czy też „Cmentarz Powąskowski” są tolerowane lub nawet bywa, że nikt nie rozpoznaje iż są to błędy.
https://youtu.be/43yvS6bPZDs
https://youtu.be/LweA7NLPB0c
P.s. Oldboy przeprasza, za to iż ciągle powtarza te same utwory muzyczne i nie potrafi znaleźć niczego nowego, zaskakującego.
P.s.s. Oldboy przeprasza także, że tak rzadko odwiedza Wasze garnuszki — to z powodów wyższych.
Nie obiecuje, że to się zmieni (choć ma taką nadzieję) bo nie chce zapeszyć.
albisia 2011-06-28
A mnie jednak przeraża coraz częstsze lekceważenie ortografii. Każdy ma prawo czegoś nie wiedzieć, ale zawsze można zerknąć do słownika i kompromitowań się.
irenka 2011-07-06
..wyjechalam z kraju przed dwudziestupieciu laty..musze powiedziec,ze zatracam sie czasami czytajac cos w jezyku polskim,wiele nowych slow zmusza mnie tez czasami do grzebania w internecie:) im mniej uzywam jezyka polskiego tym trudniej mi jest gramatycznie sformulowac zdanie.WSTYDZE sie okropnie tego,ale staram sie jak moge..naprawde:)!!
Czasami jednak zastanawiam sie czy niektorzy ludzie ,w ogole staraja sie pisac bez bledow:))..,ale co tam ,nie mnie sadzic innych:))!..
usciski Oldboy:)!
henry 2011-07-08
Trafiłeś w mój czuły punkt - od zawsze mnie denerwuje powiedzenie - stoję za czymś (w sensie w kolejce po coś). Można stać za kimś, a jeżeli za czymś to np. za kolumną itd...
Jaki niechlujny robi sie ten nasz język potoczny......
dorocik 2011-07-18
I tu się z Henry zgadzam, jeżeli stoję w kolejce ZA chlebem, tzn, że chleb musi stać przede mną. I jeszcze jedna uwaga, wydaje mi się, że mniej błędów popełniają ludzie, którzy od wielu lat przebywają poza krajem, aniżeli ci, którzy tu mieszkają... ale i chyba w szkołach coraz mniej uwagi poświęca się ortografii i stylistyce, często zasłaniając się - jakże modną obecnie - dysleksją, pozdrawiam :)))
sapiens 2011-07-30
Absolutnie nie dziwi mnie degradacja polskiego języka pisanego. Od kiedy czytelnictwo zostało zastąpione przez telewizję ten proces pogłębia się z pokolenia na pokolenie. A internet to już w ogóle gwóźdź do trumny.
