...Pałac w Olszanicy...

...Pałac w Olszanicy...

Z dworem obronnym w Olszanicy związana jest opowieść o siedemnastoletniej Mariannie Mniszchównie, która w połowie XVII w. zakochała się w służącym - dowódcy milicji nadwornej swojego ojca. Gdy okazało się, że jest w ciąży, jej kochanek uciekł przed gniewem rodziców Marianny do Kozaków. Zrozpaczona matka postanowiła odesłać córkę w jakieś odosobnione miejsce do czasu porodu, a potem oddać komuś dziecko na wychowanie. Wybrano Olszanicę, gdzie raczej rzadko bywano, a Marianna w ogóle nie była tam znana, mogła więc uchodzić za krewną zarządcy majątku. Marianna spędzała czas we dworze obronnym w samotności. Popadała w coraz większą depresję, ludzie widywali ją spacerującą po parku w niebieskiej sukni i nikt nie wiedział kim jest. Rankiem pewnego dnia odnalezioną jej ciało martwe, popełniła samobójstwo. Podobno mieszkańcy wioski jeszcze długo widzieli jej postać w niebieskiej sukni przechadzającą się po parku w księżycowe noce z bukietem róż w dłoni. Pojawianie się ducha ustało dopiero po przebudowie dworu w obecny pałacyk, co tłumaczy się tym, iż jej dusza znalazła wreszcie miejsce w niebie.

fantazi

fantazi 2016-11-17

Wspaniale go pokazałaś :)

(komentarze wyłączone)