w drodze do pracy...
musiałam się zatrzymać, zgasić silnik, poczekać aż owieczka przejdzie z boku samochodu i dopiero wtedy mogłam jechać dalej...
aha - tak u mnie wyglądają wiejskie dróżki... czasami trzeba się cofnąć, czasami droga się nagle poszerza i jest miejsce na wyminięcie się z drugim samochodem....
tu droga do mojej klientki mieszkającej na wzgórzu.
trawka 2016-12-16
Po prostu bliskie spotkanie :)
ps: potrzebujemy jeszcze głosów na Antka szkołę, nadal nie maja zapewnionego miejsca, za które jest nagroda; link u mnie; dziękujemy :))
kasiaaa 2016-12-16
a co ona się bidulka zgubiła? pewnie znalazła jakąś dziurę w tych gęstych przydrożnych krzewach...