takie cudeńsko leżało na ścieżce, którą chodzę na przystanek autobusowy - nie mam bladego pojęcia co to...
setulo 2008-05-31
Ładne toto , miłego Kasieńko , ja też spadam na działeczkę do jutra :-)))
misia47 2008-05-31
Hm dziwne jest to coś, ale ma fajne czułki. Ależ jesteś spostrzegawcza, podziwiam.
quantic 2008-05-31
Ja uciekałbym a nie fociłbym ;)))
wladzia 2008-05-31
Kasiu,czy to jest żywy organizm? - dziękuję za odwiedziny,pamiętam o dzieciach(mam piątkę wnuków:cztery dziewczynki i jeden rodzynek - duma dziadka,nie wiem dlaczego),dziękuję za nazwę - skorzystam,a odnośnie poczęstunku to jest, co kto lubi - zaglądnij do mojego archiwum to zobaczysz moją dzielną gromadkę - serdecznie pozdrawiam i do zobaczenia..............
stanm 2008-05-31
Odp.-Też.
fuzka 2008-05-31
I wzajemnie!!!!
opcje: 1. cos co sie rusza i mozna to zjesc.
2. cos co sie nie rusza i mozna to zjesc.
3. cos co sie rusza i nie mozna tego zjec.
4. cos co sie nie rusza i nie mozna tego zjesc.
wybierz w zaleznosci od apetytu...
I zawsze, to moze byc kwiat od tajemniczego wielbiciela... tak co rano;)
joann00 2008-06-01
Witaj, Kasiu!
Słoneczne i gorące pozdrowionka (u mnie żar się z nieba leje!)
Faktycznie może to być i tafla lodowa, a jest w rzeczywistości pęknięta szyba samochodowa:-)
A ostatnio czytałam Kinga "Łowcę snów", tam jest taki porost kosmiczny, czerwono złotawy, który wrasta w ludzi, ta szyszeczka mi się skojarzyła, choć to naprawdę miła i niewinna szyszeczka!
Udanej niedzieli, Kasiu!