oclara 2009-11-19
siee nieeee .... on haftuje moja skore ale przyrzekam ze "kocic nie bede" w garnku ---- no chyba ze na specjalne zyczenie
balisto 2009-11-20
skora jest do zdarcia !!!, normalne, ze sie na niej wyzywa
bylas blisko, jak zwykle !!
o ktorej mowisz?, tej na rogu, na skrzyzowaniu, czy tej za kinem "Dianes", face feu-rouge i Societé Générale?
marrgok 2009-11-30
piękna stópka... i pachnie śpiochem...
:o)
werner 2009-12-05
stary dobry łucznik. Na podobnym zwężałem swoje pierwsze gumki, kiedy miałem 16-17 lat i byłem wielkim metalem. Potem przerabiałem dżinsy na dzwony- kiedy pojawiło się hipisowanie. A dziś bywa, że zszywam sobie rowerowe gacie lub skarpetki na pięcie.
I wkurza mnie, kiedy rwie mi się nitka.
Łapka zaś urocza.