oclara 2008-11-19
to nie romantyk - on po prostu wykorzystal sytuacje -
stalam w cudzym ogrodku i "cudzy wlasciciel" nie mial pojecia o tym - robilam zdjecia kwiatkom - a kon przypaletal sie zza plotu - faktem jest ze mu rzucilam suchy chleb - i najpierw powoachal kwiatka a potem zrobil mnie w konia ......