Dzisiaj rano niespodzianie
Zapukała do mych drzwi.
Wcześniej niż oczekiwałem
Przyszły te cieplejsze dni.
Zdjąłem z niej zmoknięte palto,
Posadziłem vis a vis,
Zapachniało, zajaśniało.
Wiosna, wiosna,
Ach, to ty!