.

I po co w ogóle starać się stwarzać związek skoro i tak jedna z osób zawsze zdradzi, okłamie, oszuka. Mam dość funkcjonowania na tym świetnie. Zostałam zdradzona, oszukana, poniżona. Cała moja wartość siebie znikneła przez niego. Nigdy nikt mnie tak nie upokorzył jak on. W jego oczach byłam tylko zabawką, rzeczą, którą można się pobawić a gdy się znudzi to ją porzucamy. Jakie jest to niebywałe ze człowiek posiada taką silę i chęć kłamania nie wstydzi się tak łgać prosto w oczy. Mam tylko nadzieje ze zapłaci za to, co zrobił....ze ten na górze ukarze go, bo ja nie mam na to siły....wiem ze musze być silna podnieść się z tego i żyć dalej, ale narazie nie wiem jak...zastanawiam się tylko czy przez moment pomyślał ze oszukując mnie robiąc ze mnie idiotkę w oczach innych sprawia mi ból, nawet nie wiem czy mam mu powiedzieć, co o nim myślę, bo przeciecz po takim człowieku to spłynie…

moniul

moniul 2009-11-16

nie mów, spłynie po nim... na szczęście w oczach mądrych osób zrobił idiotę samego z siebie, a Ty dasz radę i będziesz się z niego śmiać... oby jak najszybciej :-)

dodaj komentarz

kolejne >